ODKRYWANIE AMERYKI
dzisiaj to nie jutro, ani wczoraj
świt nad nowym dniem, pełen obietnic
jutro, tajemnicze, jak w mgłę owiane
dopiero z horyzontu wyłoni swe oblicze
może być?
a wczoraj zanurzone w pamięci głębokiej
już było, jak starożytne kroniki mówią
częściowo zgubiło się w labiryncie czasu
ale resztki zdarzeń w pamięci się unoszą
raczej było!
jedno i drugie, jak biegnący strumień
powróci, jak kołowrotek losu przędzie
nie wiadomo, czy jutro przyniesie
tęsknotę
czy wczoraj odrodzi wspomnienia w pełni
nie dziś!
jutro ukryte jest w zasłonie niepewności
wczoraj zapisane na stronach czasu
widnieje
niech się dzieje, co ma być, w mgnieniu
chwili
bo życie to podróż, odkrywanie Ameryki
przysłowiowe – czyż nie?
Z góry dziękuję za czytelniczą ciekawość i wszelkie uwagi.
Komentarze (25)
Tak, jutro niesie w sobie niepewność, podobnie jak
niepewny był Kolumb, kiedy po raz pierwszy dotarł do
Ameryki. Pozdrawiam.
Szczególnie Poeci, żeglujący myślą w wyobraźni w
poszukiwaniu metafor,
są takimi odkrywcami,
również młodzi wchodzący w życie, a i dorosłym to się
zdarza, wszak na różnym poziomie rozwoju życia
jesteśmy, odkrywamy coś, co dla innych od dawna
oczywiste,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
ja już raczej nic nie odkryję (hehe)
Dokładnie rozkminiłeś temat.
Wczoraj było i w pamięci zostanie. Jutro to otwarta
tajemnicza karta do zapisania naszymi wrażeniami.
Natomiast dziś, to czas działania i radości.
Pozdrawiam radośnie:)
Plus
Oczywiście- nie odpowiesz dlaczego krzykiem tytuły.
Takim jak ja - nie warto.
Życie to Ameryka- nieznane lądy ich odkrywanie.
Kiedyś Playboy wymyślił taką akcję- "króliczku ubierz
się".
Bo odkrywanie jest istotą życia, nie to, co podane na
tacy.
Kto umie pytać- umie żyć.
Bardzo refleksyjnie i filozoficznie...cieszmy się, że
nadal jest dużo do odkrycia...
Pozdrawiam Staszku :)
"Jutro to dziś - tyle że jutro".- Sławomir Mrożek
Bardzo ciekawe pasma refleksji. Jesteśmy uwięzieni
pomiędzy wczoraj a jutro. Wrażenie robi na nas
przeszłość i nurtuje nas przyszłość.
Życie to podróż w czasie... a teraźniejszość jest
naszą przystanią.
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz!
Serdeczności przesyłam
Pewnie tak. A niektórzy odkrywają Amerykę wciąż na
nowo :)
Jeszcze inni uważają, że wszystko, co było i będzie
jest tu i teraz. Czasami też lubię tak myśleć. Skoro
życie jest tylko życzeniem, powtarzanym wciąż na nowo.
Może faktycznie podróżujemy, jak ta kropla do oceanu,
czyli do domu, a potem wracamy tutaj z deszczem... I
tak w kółko. Tak czy inaczej - msz - najważniejsze, by
nie rozchorować się na zanik teraźniejszości :)
Pozdrawiam z podobaniem dla refleksyjnego wiersza.