Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odlot z Bursztynowych Piasków cały

Miło było z wami. Żegnajcie, czytelnicy

Wiatr, z fal solanką (lub z chmur zimnych) mżąc, o brzasku,
ślad- łańcuch bosych stóp, nawilżał. W chłodnym piasku,
do łódek (te ,na brzeg, daleko powciągano)
ktoś szedł niedawno (biegł?), gdy szalał sztorm dziś rano.
Błysk-obraz-chłodny-dreszcz. Spojrzałem, w tył, przez ramię,
gdzie ślad mój (z tamtym też), przez wydmy, niczym znamię,
wiódł tam, skąd (znów) szedł ktoś. A wokół -pustych!- łodzi
piach gładki, jak na złość. Więc...gdzie się "bosy" podział?

Sto myśli,grymas, gest. Ten trzeci (gdy mnie minął)
przystanął: "bursztyn jest?" Zapytał: "czy- wypłynął?"
A gdy wskazałem mu bez słowa, dłonią, ślady,
wyrzucił potok słów. Przerwałem mu tyradę.
Bo zbladł i plótł coś tak: "Dlaczego robię żarty"
(...że, niby "szedłem wspak, na boso" lecz podparty
"rękoma w butach, by tak znaczyć drugie tropy"...)
Myślałem: po cóż mi tu sprzeczki czy kłopoty!

Skłamałem (...tak, to ja, na czterech, czyli klęcząc
znaczyłem ślady dwa), bo myśl wracała, męcząc
wspomnieniem: chciałem, by z ukrytych mi coś znaczeń
wyjaśnił. A ten, zły, niechętnie, tak tłumaczył:
"...Gadają ludzie...Cóż? To bzdury! Wcześnie, rano,
gdy sztorm jest, z głębi mórz się rodzi- ponoć - anioł,
a z pępowiny, z krwi, powstaje bursztyn nowy..."
Coś, wreszcie, nagły błysk?- otworzył obraz w głowie

jak cios, bo tchu mi brak. Krew, zmysły gdzieś odchodzą.
Myślałem przecież: ptak! ( te skrzydła) wzbił się z łodzi
kiedy schylałem się po piękny bursztyn z plaży
(...a ciemny, niczym krew - i wielki, sporo waży).

Tak - jak na jawie sen - wyraźnie, w moich oczach,
znów stanął obraz ten, widziany, kiedym kroczył,
(nim ślady bosych stóp spostrzegłem w mokrych piaskach);
gdy noc z dniem brały ślub, po burzy, w świtu blaskach.

byliście (byłyście) piękni jak anioły, a ja- cóż ja... powiedzmy: umieram

autor

Bałachowski

Dodano: 2009-01-01 05:20:50
Ten wiersz przeczytano 1224 razy
Oddanych głosów: 48
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Romantyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

szarman szarman

Tacy którzy tworzą TAKĄ poezje nigdy nie umierają.
Przepiękne dzieło , które nie wymaga komentarza i
pozostawia w pamięci trwały ślad , ponieważ takiej
poezji nigdy się nie zapomina. ( Mała literówka w
wyrazie "myśl" 15 -ty wers od dołu i 5-ty wers od dołu
w wyrazie"ogromny").

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »