Odszedł..
mineło juz tyle lat...a ja sluchając Serca nadal słysze w nim Ciebie..:*
W moim sercu żył ktoś długo
był podporą dla mnie całej
On przytulał
i pomagał
otrzec każdą moja łze...
był kimś ważnym w moim zyciu
kimś kto nie zawodził mnie...
jednak odszedł...
bo tak musiał...
śmierc zabrała mi go tak..
jak by nic sie nie liczyło...
tylko czerń i płacz...
jednak wierze że On żyje..
w sercu jest napewno mym...
i zostanie już tam długoo...
do ostatnich zycia chwil...
:*:*Dziadq:*:* :*KOCHAM:* :*:*CIE:*:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.