Odszedłeś
Czekałeś tam i
Patrzyłeś jak odchodzę.
Odprowadzałeś mnie wzrokiem,
Bo czułam na plecach Twoje spojrzenie.
Chciałeś coś powiedzieć,
Otwierałeś usta już…
A ja odeszłam.
Tak po prostu.
Bez pożegnania,
Bez uścisku,
Bez wymiany spojrzeniami,
Bez słowa…
Szłam tak prosto przed siebie,
Coś podpowiadało mi – nie odwracaj
się,
Niech on choć raz zawoła Cię i
Powie : „zostań przy mnie
tu…”.
Patrzyłeś jak znikam w głębinę miasta,
Coraz mniejsza stawałam się,
A Ty wciąż miałeś nadzieję,
Że odwrócę się…
Odszedłeś.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.