Ofiara !?
jeszcze niepewna
po sądach wlokła
to co zhańbiła
suchy jak wiór przyjaciel
w bezzębnym uśmiechu
mściwy za los żula
szepcze jej diabeł
zmień jeszcze nazwisko
przecież tyle w nim zła
a ty nosisz je jak tony kamieni
coraz bardziej chylisz się
ku ziemi !
odorem wczorajszej wspólnej
libacji dmucha i syczy
zmień nazwisko jeszcze
i będziesz jak anioł święta !
z nieba spadają ogromne łzy
tych których losem bawiła się
bezzębny żul jak lis
snuje się ulicami radośnie
zacierając łapy
Komentarze (44)
wzruszyłaś...
Ciekawy wiersz i za serce chwyta, czyli proza życia?
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
Nie sposób nie współczuć podmiotowi lirycznemu, choć
liryki tu ni krzty nie znajduję.
Dramaturg by prędzej wyłowił dla siebie konkretne
zajścia i obrazy.
Cóż, proza życia, bywa i tak...
Ps. Chyba "coraz" łącznie?
tps://www.youtube.com/watch?v=C2I3LC2dUzk
Dziękuję pięknie za komentarze i poczytanie. Wiersz
powstał na autentycznych faktach w mojej rodzinie ,
takiego dramatu nie umiem pojąć . Krzemanko ,ślicznie
dziękuję za uwagę :) Pozdrawiam i dobrej nocy życzę
Kochani ...
W tym wierszu ujęte jest samo życie, ile trzeba siły
żeby się z tego wyrwać.
Wymowny wiersz!
Smutny, to fakt bezsporny.
Ciekawy obraz pary utracjuszy (tak czytam). Msz w tym
wersie
"bezzębny żul niczym jak lis" należałoby zrezygnować z
jednego z dwóch synonimów, zostawiłabym "niczym" i
pozbyła się "jak":) Miłego wieczoru.
dobry wymowny przekaz.... jestem pod wrażeniem:-)
pozdrawiam
Tak, bardzo wymownie.
Pozdrawiam:)
straszny los, niesamowicie wymowny wiersz
Smutno, choć i to jest życie! Pozdrawiam!
w drżeniu skrzypiec
w zimnej dłoni
w milknięciu
w czarnym piachu słów
smutek...
Witaj,
smutek na granicy dramatu.
Straszne i niewytłumaczalne.
Niczym nieusprawiedliwione.
Serdecznie pozdrawiam.
Miłego tygodnia.