Ogród Joanny
Dla Sławomir.Sad
Joanna uwielbiała wszystkie kwiatki.
W ogrodzie jej rosły piękne bławatki.
Na tle białej chaty stały malwy różowe,
a róże czerwone w rzędzie jednakowe.
Kolorowo tutaj było niczym w raju,
ptaki nutki wyśpiewywały jak w gaju.
Od czasu do czasu przemknął zając,
słupka stawał ciekawie się rozglądając.
Pośrodku ogrodu oczko wodne,
a w nim pływały rybki modre.
Nad nim stała wierzba płacząca,
swymi długimi pędami kusząca.
Dalej rosły piękne drzewa zielone,
ich konary były cudnie rozścielone.
Z trawy wyrastały rumianki złociste,
chabry oraz maki czerwonokrwiste.
Gdzieś w dali słychać było cykady,
czasem rechotały nawet zielone żaby.
Wieczorem pachniały małe maciejki,
a aromat ich był iście czarodziejski.
Znajdowała się tu również altanka,
gdzie stał dzban wody i szklanka.
Na małej ławeczce Joanna siadała,
wiersze i opowiadania swe pisała.
Warszawa, 8 czerwca 2018 r.
Joanna Es - Ka
W podziękowaniu.
Komentarze (31)
Pięknie obrazowo pozdrawiam