Ogród miłości
Miłość przyszła po kryjomu
nie mówiła nic nikomu
pomalutku po cichutku
urosła w serca ogródku.
Teraz pewna swojej siły
gdy jej pędy już puściły
kwiat uczucia będzie z tego
nie opuści serca mego.
Bo znalazła żyzną glebę
i rozkwita pełnią siebie
tylko prosi serce moje
dbaj o kwiatów liczne zwoje.
Dbam więc o kwiaty z całej siły
by mego serca nie opuściły.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.