Okno
Znów
Patrzę w okno
Już wychodzi mi to bokiem
Pochłaniam świeży ból
Popijam go wiśniowym sokiem
Potem znowu sen
Tam po cichu zbliżasz się
Znowu jesteś, znów Cię mam
Zostawcie mnie, nie budźcie mnie!
Jeśli
Chcesz mnie tym zabić
Błagam zrób to teraz
Zacznę wreszcie Tobą krwawić
I przestanie wreszcie boleć
Jak bolało nieraz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.