Okruch
a ja byłam
takim małym
okruszkiem
który przyczepił się
do rękawa twego
zimowego płaszcza
trwał tak
sama nie wiem:
z przyzwyczajenia
czy z miłości
a dla ciebie
był nikim
nie zauważałeś go
jak powietrza
zgubiłeś go
pewnego dnia
w czasie burzy
widzisz
nawet nie pamiętasz
...Bo poczułam się nagle taka mała, zupełnie nieważna i oszukana... Myślałam, że Jego słowa są prawdą. Bo ufałam. A te słowa okazały się nieprawdą, jak słowa wszystkich innych ludzi... Boli.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.