Okruszek
chciałam ludziom dać
okruszek mojej miłości
przynieść ulgę zatroskanym
i milczącym twarzą
chciałam mieć ten krzyż...
- bolało
któregoś dnia, gdy łzy spływały
mi po twarzy
na mojej pościeli usiadł
mały ptak
chciał zieleń moich oczu ocalić
od szarego smutku...
...znów nadlatuje...mały ptak
autor
ziarenko
Dodano: 2008-10-18 17:45:59
Ten wiersz przeczytano 647 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Tak,trzeba ludziom dawać odrobinę miłości ,nadziei i
optymizmu-to sie zawsze w życiu przydaje-pozdrawiam!