Okukaj kukułko
Kukułeczka jajko zniosła
zaraz je podrzuci
na adopcję takich szuka
aby się nie smucić
po kukaniu potem słychać
że się jej udaje
kuku kuku śpijcie małe
ja lecę do gaju
a ja słucham cię kukułko
czy się coś odmieni
bo dziś znowu miałam tylko
chusteczki w kieszeni
choćbyś raz mi wykukała
gdy jestem pod lasem
aby się los raz uśmiechnął
i potrząsnął trzosem
autor
Cecylia Dąbrowska
Dodano: 2013-05-07 13:43:19
Ten wiersz przeczytano 1560 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
fajnie, z pomysłem i rytmicznie :-)
:) Oj, ja też bym nic nie miała przeciwko okukaniu -
warunek: coś więcej w kieszeni, niż tylko chusteczki
:)
Sympatyczny wiersz, leciutko i płynnie poprowadzony.
:)
tak sie zastanawiam co tez ta kukułka
wykuka
Witaj, byłem czytałem ale zostawić zapomniałem,
przepraszam.
A ja z całego serca dziękuję,że byliście, za rady i
komentarze. Życzę dobrego majowego dnia, a Stasiom
wszystkiego co najlepsze.C
oj..może po tym wierszyku..wykuka :) życzę tego z
całego serducha:)) pozdrawiam:))
Niech Cię okuka, a los rzuci groszem:). Pozdrawiam.
Podoba mi się. Pozdrawiam
trzymam kciuki - niech wykuka pełen trzos - może pomóc
jej i kupić na loterii los ?:)))) pozdrawiam
serdecznie
*się, nie "cię", sorry - moja literówka.
Kukułeczka to spryciula
jaja podrzucała...
aż tu kiedyś kukającego -
łabędzia spotkała
Pozdrawiam serdecznie
Świetnie o kuku.Pozdrawiam@
Wykukany na wesoło:)))
Dziękuję Irka , poszłam za twoją sugestią.
Jest okay Cecylko:)))))
Myślę, że nie długo 'wyćwierkasz' kolejny ciekawy
wiersz.
Kukam do ciebie gżegżółko:))))