On, Ona....i Ona
i znów jest myślą w Twojej głowie
pojawiła się jak wtedy..
lecz teraz zniknąć nie myśli.
mimo wszystkiego ufam Tobie,
że niewartą przeszłością jest.
wspomnieniem...
minionego pocałunku.
i właśnie wtedy
Twoją sypialnię
wypełnił Jej zapach
łóżko pokryło się dotykiem..
a Ty,
zaśmiałeś mi się prosto w twarz
Drwiną
się zaśmiałeś -
ubliżając mojej naiwności....
autor
fly
Dodano: 2006-10-02 20:49:19
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.