ona
Stałaś tam po drugiej stronie
nikt cię nie zauważał
a ty tak głośno krzyczałaś...
Twa twarz do dzś po nocach mi się śni
i wiem że ty jesteś blisko mnie
Ludzie w swych zamkniętych umysłach i
nieczylonych sercach nie dostrzegają
twojego blasku
nie czują ciepła...
A ja wychodzę na spotaknie nasze....
autor
Pchełka
Dodano: 2004-12-11 12:08:25
Ten wiersz przeczytano 684 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.