Opanowanie stresu
Nie zawsze się da.
A może jutro
a może pojutrze
wyjdę na prostą
z lękiem
którego
wgniatam
w najgłępszy sens istnienia
lęk zabija
logiczne myślenie?
już nie
wyciszenie
sen
i wizyta u lekarza
dobranoc.
A może sen i przejdzie.
autor
Kare
Dodano: 2011-02-15 23:45:43
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.