* W oparach absurdu
Inspiracją był wiersz Elzbiety /Jestem. Salvatore Garau, Lo sono, 2021*/
Ene due rabe,
Połknął Chińczyk żabę,
A żaba Chińczyka,
Co z tego wynika?
Raz, dwa, trzy
Wygrasz ty!*
w skarbcu nicości, na gałązce synapsy**
siedzi,
Za oknem cisza,
nie słychać gwaru dzieci.
Jak brzmi trzask rozbitej szyby?
zapomniałam...
***
W kłamstwach szukamy prawdy,
W pustych słowach znaczenia.
Spieszymy się, nie posiadając czasu...
My,
nieomylni w pomyłkach.
Tak tkwimy w absurdu oparach
Pomyślmy, postawmy diagnozę (...)
***
Jestem jak mądry głupiec,
ale czy to pomoże..
To wiersz, którego nie ma
ale czy to coś zmienia.
***
*dziecinna wyliczanka
** z wiersza Elżbiety
***Salvatore Garau, Lo sono, 2021*
włoski artysta Salvatore Garau sprzedał w
2021 r. rzeźbę "lo sono" za 15 tyś. euro,
jedynym poświadczeniem jej własności
jest
certyfikat, bowiem dzieło jest
niewidzialne.
Komentarze (16)
Wiersz o poszukiwaniu sensu w absurdzie, gdzie
paradoksy, zagadki i niejasności prowadzą do refleksji
nad naturą rzeczywistości i ludzkiej egzystencji.
Pozostawił mnie z pytaniem o istotę istnienia i sens
życia.
(+)