Opłatek…z Beja
Idą święta - nastrój wkoło
I na beju jest wesoło.
Każdy składa dziś życzenia,
Moc świąteczna ludzi zmienia.
Nie ma wcale drzazgi w słowie,
Może cud jest w tej odnowie.
Gdy ja dzisiaj czytam wiersze
To pamiętam i swój pierwszy.
Trochę temu czasu było,
Lecz wspaniale się tworzyło.
Każdy pisał tak jak chciał
I szaloną radość miał.
Znawcy mówią „Częstochowa”,
Czas by pisać inne słowa.
Jak to bywa ..namieszali
I swe niki pozmieniali.
Święta blisko...czas pokuty...
Niech odpadną z beja druty.
W ręku trzymam chleb święcony.
W waszych wierszach słychać dzwony.
Taka noc jest raz do roku,
Więc ukłońmy się obłokom
I przekażmy te życzenia,
Co są w sercu i w marzeniach.
justyn
Komentarze (31)
Jejku jaki śliczny wiersz.. chciałbym by świeta
naprwde były takie szczesliwe:( Pzodrawiam i przy
okazji wesołych świąt:)