"Oprócz błękitnego nieba"

ślicznie naskrobałaś Romuś, więc tulaski:)

Tak Wandeczko kochana, w radio usłyszałam po południu
dzisiaj, że MDP - nie mam NK, bo chętnie bym
przeczytała Twój wiersz, dziękuję, że mnie
odwiedziłaś:-)

Andrzeju przestań, rumienię się, jaką poezję, to
częstochowszczyzna w najczystszym wydaniu i
grafomania do tego...wiem o tym...ale dzięki za taką
dawkę głasków:-))

Kalokieri, Karacie, Zefirku - tak się cieszę za
przeczytanie:-)

Fajny na okoliczność przytulania:))
Jeno ostatnia linijka trochę figlarnie się ułożyła:
"gdzie siódme niebo? Jestem gotowa!

...i czy może być czerwona ta sukienka?;)

Ja też skrobnełam na N K miniatrurkę na podobny temat
:)

Kocham Cię za skromność...no nie wiem, ktoś musi Ci
powiedzieć prawdę (na forum): Ty piszesz poezję, a nie
wierszydełka! nara

Bardzo mi się podoba. "turlanie w niebieskości" -
najbardziej:)
Pozdrawiam

Widze Romi ze obie na goraco swietujemy wierszem ten
Dzień Przytulania
Bardzo mi sie podoba :)
Przytulam cieplutko i radosnie pozdrawiam Romuś :)

Bardzo fajny wiersz i skłania,
wprost do przytulania!
Pozdrawiam!

Bardzo ladnie :) pozdrawiam

Halinko dziękuję, że dobrze odniosłaś się do
wierszusia, słowo daję pisałam za szybko i wiem o
tym...

Andrzeju przytulajmy się zatem, w takim dniu trzeba,
po 7-razy, wiesz:-) dzięki za przeczytanie,
najczęściej pisane na kolanie, są bardzo
spontaniczne...a klip prawda, że REWELACJA?

Jasne, że Cię przytulam:) bardzo i bardzo- nic nie
powiem...umisz pisać! czasami wzruszająco!

Marek z Mietkiem grali we Wrocku...nie tak dawno [*]

:) bardzo ładnie umajona:)

pozdrawiam