Optymistka
A ty zamartwiasz się bez ustanku
Zaczynasz płakać już o poranku
A ona zrzędzi bez powodu
Nie zliczysz łez jej korowodu
A on nad sobą się użala
Choć ma za co dziękować bez mała
A oni wciąż załamani
Dawno przepadli w rozpaczy otchłani
A ja bezustannie trwam w uśmiechu
Wierząc że smutek jest cząstką grzechu.
autor
rastus
Dodano: 2006-08-31 18:08:03
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.