osamotnienie
żyję na luzie
bez stresu i przemocy
codziennie witam
dzień uśmiechem
lecz gdy już nocka
mnie zaskoczy
smutne mam oczy
przez to osamotnienie
autor
maria35
Dodano: 2015-01-19 18:00:41
Ten wiersz przeczytano 1215 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Smutna melancholia.
bardzo smutno
Ładna, choć smutna miniaturka.
Miłego!
Bardzo przykre
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
melancholią*przepraszam za błąd:)
Bardzo ładna,subtelna z lekką melancholiją
miniaturka,no cóż tak to jest,że osamotnienie
najczęściej daje o sobie znać
wieczorem,w ciszy,gdy jesteśmy sami,w ciągu dnia nie
ma czasu o niej myśleć.Najważniejsze,że rano znów
uśmiech się pojawia,
z pewnością to pora przejściowa,
bo samotność nie musi i nie jest przypisana nikomu na
stałe.
Pozdrawiam ciepło:)
Ładnie napisane. Na samotność dobre jest wygadanie się
i przytulenie, chociażby małego pupilka.
Pozdrawiam serdecznie.
Głowa do góry, na pocieszenie słońce, wiosna z
kwiatami, aniołowie niebios i inne niewidoczne siły
niosą Ci Boże dary, tylko wyjdź naprzeciw, a samotność
zostanie zniwelowana. Ja
w roku 2015 będę obchodził 20 lecie samotności i 90
wiosen życia.
Oprócz wspaniałego Anioła Stróża, mam masę przyjaciół
z Beja, bliskich znajomych i nieznajomych z Facebooku,
oraz działalności społecznej,więc nie jestem
osamotnionym. Pozdrawiam
ładnie, delikatnie ...
pozdrawiam:)
ładna melancholijna miniaturka...przykre:) miłego
wieczoru
a może...
W nocy trzeba spać, najgorsze są wieczory samotne, nie
ma ramion, które przytuliłyby do siebie. Pozdrawiam :)
Dla mnie również wieczory to łzy,ale gorsze są
święta.Pozdrawiam ładna miniaturka.
Bardzo przykre. Pozdrawiam serdecznie:-)