Ostatki
Dzisiaj warto poucztować...
Wznoszę toast za ostatki
choć bez tańców ten karnawał
a i w mowie nie był gładki
dał nam śniegu biały nawał
Napełniona już szklanica
rubinowe skrzą kropelki
chociaż pusta jest ulica
uśmiech daję od singielki
Niech następny będzie huczny
nadrobimy tańca straty
może pomysł to buńczuczny
lecz tak trudno żyć na raty
Otworzyłam już szampana
korek strzelił głośno huknął
chociaż jestem w domu sama
to mi wcale nie jest smutno
Na schudnięcie będzie pora
żeby kibić była wiotka
może spotka się Amora
teraz łyczek cała zwrotka
Uśmiechu dużo przy toaście...
Komentarze (16)
Zakończmy ten nietypowy karnawał wirtualnym toastem,
by szybki był powrót do normalności. Miłego dnia z
pogoda ducha:)