Ostatnie chwile
Pozwoliłam Ci odejść,
choć bałam się tej chwili,
gdy jednałaś się z Bogiem,
niemoc odebrała siły.
Szukałam pocieszenia
w modlitwie do Pana,
patrząc w smutku na Ciebie
Mamo - moja kochana.
Gorzkie łzy się toczyły,
z wielkim żalem po skroni,
nigdy Cię nie zapomnę
i Twoich ciepłych dłoni.
/EN/
Komentarze (70)
Poruszający piękny wiersz - żal i ból zostają na
zawsze w sercu i naszej pamięci ...
pozdrawiam ;-)
Bardzo wzruszający wiersz, dobrze znam ten żal i ból,
ale mama pozostała na zawsze w sercu, pozdrawiam
ciepło.
Z serca dziękuję za ciepłe słowa otuchy. Dla mnie ten
wiersz z ostatnich chwil życia mojej Mamy
(umarła w domu na moich rękach)
jest osobistym przeżyciem,
które na długo zostanie w mojej pamięci i zawsze
bedzie w moim sercu.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Poruszający i piękny wiersz :)
tak nigdy nie zapomnimy
Widać miłość...
Pozdrawiam Elu
Pięknie! Zauważyłem, że takie wiersze powstają
niestety za późno... +
Witaj Eluś:)
Ciężko mi jest komentować tak osobiste wiersze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wzruszające słowa
Pozdrawiam ciepło :)
Proste, piekne i czułe słowa do matki. Bardzo
wzruszające.
Dwa tygodnie temu, zmarła moja mama. Miała wprawdzie
udar mózgu, ale zabił Ją ten WYMYŚLONY I SPREPAROWANY
DLA POTRZEB POLITYCZNYCH GLOBALISTÓW COVID-19. Nie
mogła zrozumieć, że w szpitalu nie można Jej
odwiedzać. A telefony nie wystarczały... :(
Jeszcze trochę, a na jesieni urządzą nam dopiero
"pandemię". Obecnie prawie wszyscy umierają na
COVID-19. A wielu choruje bezobjawowo... :))))
Wzruszające epitafium dla Mamy.
Ślę serdeczności Isano.
Piękny, poruszający wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Tak.
W takiej chwili, trudno jest o pocieszenie.
Przytulam serdecznie i pozdrawiam.
Ogrom smutku...
Pozdrawiam