Ostatnie spojrzenie
Smutek okrył mnie
Lekkim płaszczykiem
Przez jeden ruch śmierci
Rozpacz rozpływa się
Po moim żywym ciele
Nie chcę czuć twych zimnych dłoni
Oj nie
Świadomość
Że to zwłoki
Mojego skarbu maleńkiego
Powoduje że
Ja wykańczam się
Lecz gdy stoję
Przy Tobie
Oślepia mnie Twojej bladej skóry blask
I mimo iż
To żałoby czas
Cieszę się choć tym
Ponieważ mam możliwość
Spojrzenia na Ciebie ostatni raz
Komentarze (6)
Poruszający i dobry tekst.Pozdrawiam:)
Bardzo smutny tekst. Dobrej nocy
Poruszający bardzo...
Pozdrawiam ciepło.
Osobiste poruszajace slowa pozdrawiam
Bardzo osobisty, szczery i poruszający wiersz... Pełen
trudnych emocji...
Czasami tak bywa, że miłość prócz radości przynosi nam
smutek. Pozdrawiam:)