Ostatnie wyznanie miłości

Bardzo wzruszający... Tak marzenia zamieńmy w czyny,
to mówi wszystko

Choc może i za krótko , ale skoro jest tyle w nim
treści , to i po co sie rozpisywać. Dzieci to
pyzedłużenie naszego zycia, jakże nie mozna ich kochać
całym seercem , co aż nadto przelewasz na papier ...

trzeba dużo rozmawiać z dziećmi o śmierci,bokiedy ich
zasdkakuje zaczną obwiniać samych siebie widząc śmierć
w kategoriach zła czy kary...piękny i czuły ten
wiersz,dokładnie czuję to samo,dla nich jeszcze chcę
żyć...póki są małe...

Dużo uczucia w wierszu, ale też ciarki mnie przeszły.
Myślę, że takim wyznaniem bardzo byś zasmuciła swoje
dzieci. One wiedzą, że je kochasz, ale zaczną się
obawiać jutra, aby ci się tylko nic nie stało. Ta
matczyna miłość jest bezwarunkowa, więc wystarczy
powiedzieć kocham Cię, a nie gdybać... Wiersz sam w
sobie podoba mi się.

Aż mnie ciarki przeszły... miłuję i miłuję aż
do końca dni... dzieci chyba tą miłość na
co dzień tak gorącą czują... Wiersz pełen uczuć
i zarazem smutku... jakby w oczekiwaniu końca...
postaraj się o uśmiech..