Ostre szczęście
Gdy nie patrzą, jak zaklęta
bierzesz w ręce ostre szczęście
i nakreślasz szybkim ruchem
zamazując bólu wejście
Łza upada, ty nie patrzysz
w transie jesteś
twoje życie
o przetrwanie jakoś walczysz
spokój ducha, silnym bycie
I wylewa się czerwona, pełna bólu
rwąca rzeka
sercu przyszła na ratunek
na kolejny dopływ czeka
Bierzesz znowu ostre szczęście
ten narkotyk jest ci znany
uzależniasz się powtórnie
myślisz sobie: ,,on jest słaby"
Głód przychodzi dnia każdego
w moc, potęgę uzbrojony
to od ciebie już zależy
czy uderzy, z której strony
Biorę w ręce ostre szczęście
lecz nie kreślę żadnych znaków
dziś znalazłam swoje miejsce
usłyszałam świergot ptaków
dla Angie
Komentarze (5)
Ostre szczęście bierzmy ostro za rogi i walczmy o nie!
Świetne przesłanie, rytmiczny, dobry wiersz.
Dobry rytm i rym także - czytało mi się ten wiersz
wartko i z niekłamaną ciekawością. Oryginalne ujęcie
tematu: szczęście.
dziś znalazłam swoje miejsce
usłyszałam świergot ptaków
krzywda, zło świata. Zakończenie, a brak mi prologu :)
lecz jest zakończenie,którego u mnie nie ma, jak
pisałaś.
szczęście to dążenie do czegoś czego pragniemy. np.
aby znaleźć swoje miejsce:)
daj mi troche tego Twojego szczęścia:) Sliczny, kazdy
wiersz jest sliczny jak jest pisany dla kogos:*;)