otwórz oczęta
wytrzymaj ten ból
proszę
spójrz na mnie
wiem
byłam w pijackiej pętli
zaciśnięta
gdy
te duże ręce
główką malutką
uderzały o ściany
błękitne
płakałeś
nic nie zrobiłam
teraz ja płacze
będąc za kratami
przebacz
autor
Marysienka8120
Dodano: 2016-07-27 23:33:23
Ten wiersz przeczytano 647 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Dziękuję za komentarz..bardzo często myślę o tym
chłopczyku, który po dziś dzień potrzebuje wsparcia.
Pozdrawiam serdecznie
Wzruszający, przejść nie można obojętnie. Nie wiem
czy dotyczy to tylko lirycznego bohatera czy
autorki,ale myślę że idzie ku dobremu. Cieplutko
pozdrawiam . :-)))
Bardzo wymowny wiersz Przeszywa bólem
Pozdrawiam serdecznie :)
Dla mnie ten wiersz wiele znaczy. Dziękuje serdecznie
za komentarze. Pozdrawiam :-)
Smutna refleksja która z pewnością może dotyczyć
wielu. Ale czy kraty będą zadośćuczynieniem?
Pozdrawiam:)
Okrutność losu...dla skatowanego...a kraty
potrzebne....pozdrawiam serdecznie
Tak jest oparty na faktach, chłopczyk teraz jeździ na
wózku i opiekuje się nim ciocia. Śliczny chłopiec.
jaki smutny wiersz
ale widać oparty na faktach
Bardzo wymownym, smutny wiersz. Szkosa, że tak
rzadko piszesz