Pada deszcz
Krople przezroczyste na szybach,
mokra trawa na niej liście drzew.
Aura ponurość w deszczu ukrywa,
ucichł jesiennego wiatru wiew.
Melancholia lekko serce chwyta,
może jakiś romans mnie pocieszy.
Otwieram książkę o miłości czytam,
nostalgia smutek ukojeniem leczy.
W kominku płomień w górę bucha,
iskierka radości myśli wzmaga.
Wieczorem senność ciepła zapuka,
a deszcz - niech sobie pada pada.
21.10.2015 - środa
autor
Tenia
Dodano: 2015-10-21 11:46:10
Ten wiersz przeczytano 781 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Ładna melancholia, co tam desz niech pada:) pozdrawiam
Dźwięki kropel lądujących na szybach usypiają mnie pod
warunkiem, że nie bębnią o parapet ;) Melancholia
rozlała się na strofy, ogień z kominka bucha, jest
ciepło i przyjemnie :) Miłego dnia Teresko.
Lubię wsłuchiwać się w szum deszczu. Pozdrawiam.
Deszczyk też potrzebny :)
Ja właśnie wstałam:-) :-) a deszcz niech sobie pada i
pada:-)
Pozdrawiam Tereniu:-)