Nigdy dość
myśląc o Bogu
więcej we mnie człowieczeństwa
niż przed chwilą
człowiek i wiara
która nie czyni podłym
potrafi wybaczać
a i ugiąć się
przed drugim
jest napisane
nastaw policzek
więc pytam
słabość
człowiek człowiekowi
katem bratem
im bliżej
tym bardziej rani
kiedy miłość
wydeptałem już
aleje
idąc z nią
w nocy lampy świeciły
by w dzień mieć oczy
podkrążone
nigdy dość
autor
gabriel123
Dodano: 2021-12-07 10:34:53
Ten wiersz przeczytano 421 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
bo zbyt dużo wymagamy od Boga a tak mało od siebie
Wiara to też wymaganie.
Boga nie można traktować jako koncertu życzeń i do
spełniania zachcianek.
A dzisiaj tak często jest.
Abo to abo tamto i tak ciągle.
I wciąż Bóg jest nie taki jakim byśmy Go widzieli.
Dołączam do komentujących.
Krystek bardzo dobrze to ujęła.
Pozdrawiam
Refleksyjnie. Myślę jak @Krystek.
Pozdrawiam serdecznie :)
za Krystek.
Wiele spraw poruszyłeś w wierszu. Podoba się.
Pozdrawiam :)
Uważam, że wiara pozwala ludziom łatwiej znosić trudy.
Pozdrawiam z podobaniem wiersza. Udanego dnia z pogodą
ducha:)