Pajace manipulacji zabobony
człowiek nie nadaremnie pajacowi z głowy
wymienił pompony na dzwony
Ostrzeżeniem dla ludzi są zabobony jak biją
dzwony ,coś nie dobrego idzie ku niemu
To Tak jak kot , z dzwonek na szyi ostrzega
wszystkie myszy, że zabić idzie ich
myśliwy..
A to pajac manipulant ludzkich cech,
konfitury owocu otwiera każdemu słój ,
karmą karmi przed bramą własną ,
dając za darmo , tym co jest warto
Historie opowiada każdemu inną , co chcą
wiedzieć
prawdę powie w tajemnicy sekrecie śmiejąc
się szydercze
Obgaduje innych innym swym plugawym
uśmiechem,
A w słowie już miesza w głowie ,ludziom co
zarzucając sznurki
i wie komu mówił od powtórki, nie cofnie
żadnej chmurki
Pajace pracowitością swą budują skrzydła
aniołów
staną firmie społeczeństwem jasnym jak
słońce grzejąc posąg bardzo gorąco, co już
ustawili swych po kontach
Co tylko mogą zrobią wszystko by nikt nie
ruszy ich głów,
Gdy grę swoją poruszą ludźmi manipulując to
muszą mieć plecy,
by nie wylecieć z żadnej pamięci co
postawili swoje sieci
A ktoś poruszył sznur pajaca , zadzwonił
dzwon i wszystkie przygonił pajaców głowy,
bo ktoś podszedł obgadać kogoś ,
a pajace muszą wiedzieć kogo.
A jak pajac jest wściekły rzuca wszystkim
co popadnie
,a gdy nie grasz w jego gry zniszczy ciebie
w mik
To co w koło ciebie postawisz przed
siebie,nawet każde słowo twoje obróci w
puste echo, co nie doniesie daleko.
A opinie plotami puszczą ciągnąc za sznurki
,jak sanki pociągowe inne pajace zlecą się
z małpkami jak z przyjaciółkami chodzą
parami
Bawią ich plotki ploteczki u zbierane za
grosik niteczki , o wszystkich innych na
śladując życie śmiejąc się im w oczy życiem
ich prostych
Tańczą z radości do szerokości otwierają
swoje policzkowe kości , wysoko unosząc
uśmiech i głowę w górę , tupetem ze śmiechu
w głos , drżąc jak koń
A z człowieka drwią życiem pod pijaka
huśtawkę huśtając postawili ludzika jako
kata , pod śmietnikiem zamknęli jego całe
życie
Tak podniecone pajace że życie komuś
ucinają,
linkę przez zapalniczkę paląc wypalają mu
całą iskrę,
jak spaloną zapałkę pozostawili na ławce z
dedykacją:
,, Tu był ktoś ,kto na warcie z pajacem
przegrał swą walkę , czy było warto ?
Komentarze (8)
O ja...... Nawet na haju bym tak nie potrafił
Nie nadążam za Twoją myślą.
A po czym tak się pisze, że tak się zapytam ;)
:)
Witam
Poprawie wiersz , opisując go chciałam wszystko opisać
z życia teraz bo praktycznie mam wrażenie że mnie
otaczają pajace które mnie nie lubią . To opisałam to
jest prawdą co mnie spotyka w życiu . Ciekawi mnie co
będzie dalej dlatego usiądę bliżej pajaców by opisać
wszystko dokładniej . Wybaczcie mi za krzywe pismo ale
poprawie wszystko . Pozdrawiam Anna Re
Nie wiem do konca, czy wiersz pisany wjakiejś gorączce
pospiechu, czy - dla zamazania rzeczywistości , czy
dla fantazji dowolnie czytaącego, Podobaloby mi się -
jako przedmiot sporu, ale wobec niewadomego (dziwnośc
zapisu, niegramatycznośc, błędy? - byc może
zamierzone) - trudno polemizowac rzeczowo się
odnieść. Przypisujesz jakąś dziwną moc - demiurga -
zwyczajnemy pajacowi? - sugerujesz - że - będąc
pociągany za sznurki - ma jakąs - nazwyczajną moc
sprawczą? - Toż to - magia albo siłactwo jakieś:)
- ten - pod śmietnikiem - aż takim olbrzymem? -
przeciez jesteśmy rozumni: jasniej!
Pozdrawiam serdecznie:)
Fajny, tylko za ,,dziki'', warto by ujarzmić.
Masz swój "dziwaczny styl", że się tak wyrażę i nawet
kilka ciekawych rzeczy sobie wyczytałam na swój sposób
:)
O błędach nie piszę, bo i tak nic to nie zmieni.
Miłego wieczoru! :)