Pająk
Na firanie
pająk,
idzie przed siebie za nic
mając świat dookoła.
Jego arogancja oburza
ludzi w pokoju.
Wskazują palcami,
wmachują rękoma,
choć do
swego świata przyzwyczajeni,
pająk ich przeraża.
Przecież Adam wraz z Ewą,
by spory pogodzić,
weszli
na drzewo, udając małpy.
Zrzucili listki,
lecz ktoś je przyczepił
wszędzie,
na siłę.
Głaz Syzyfa leży pod górą
bez właściciela.
Ten,
gra w karty
z Edypem co przejrzał
krwawnikami.
Słuchają Marsjasza,
jego pięknej gry mięśni,
zwycięskiego koncertu,
allegra ścięgien.
Oburzeni ludzie,
przestraszeni pająkiem
widzą swój świat
w rózowych kolorach.
A Pająk?
Za nic ma ludzkie
problemy, ludzki
upadek.
Ma swoją muchę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.