Pałacowe chwile
Dziękuję Krzemance za inspirację wierszem "Powroty"
Spacerując krużgankami ciszy
mijam arkady, jak przeszłe dni
i w serce wplata się nostalgia
paletę wspomnień ciągnąc jak tren.
Za mgłą - pląsy lalek w sali balowej,
kuchcik gotuje potrawy z niczego.
W komnacie mruga iskierka z kominka,
na poduszce pluszowy miś drzemie.
Każdy dzień był wtedy świętem.
Ramiona mamy i taty schronieniem.
Błogi sen, beztroska, zabawy,
w obłokach tańczyły marzenia.
Na dziedzińcu mojej duszy
konwent zamyśleń obraduje —
Dlaczego czas tak szybko mija,
zabiera nam niewinność, spokój?
Im wyższa kondygnacja życia
tym inny jego zapach i smak,
lecz dzieciństwo najsłodsze
pozostaje w pamięci, jak piękna baśń.
Nie dla wszystkich dzieciństwo jest piękne. O tym trudnym napisałam w wierszu "Ono czeka".
Komentarze (49)
Ślicznie
„Pałacowe chwile" to wspaniała podróż przez
wspomnienia, opisująca obrazek beztroskiego
dzieciństwa i spokojnych, pięknych chwil, ukazując
kontrast między przeszłością a teraźniejszością.
Wymowne metafory, takie jak „pląsy lalek w sali
balowej" czy „na poduszce pluszowy miś drzemie"
wprowadzają swoisty klimat. Wartość życia, zmieniająca
się z kondygnacją, dodaje refleksyjnego wymiaru,
podkreślając ulotność czasu.
(+)
Piękne wspomnienia z dzieciństwa...
Pozdrawiam ciepło Halinko :)
Ciekawe są Twoje myśli, ładnie je pokazałaś, cóż czas
nie czeka.
...
czas zabiera
chwile dla nas pisane
w szeleście liści
rozwiewa je wiatr
a my
my cięgle marzymy
...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego wieczoru