Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pamięć

Biegli truchtem ku przeznaczeniu,
wiatr zrywał słowa i tarzał w błocie.
Bluźnierca zasłaniał uszy,
gdy rampa jak bumerang
przenosiła odgłosy.

Nie potrafiła otworzyć ust,
czerwona strużka
malowała strwożone ciało.
Matka zabrała braci, została sama,
a oni szli i szli.

Zdekatyzowani w pustce,
bez człowieczeństwa i dumy,
zaryglowani na rozpacz,
odchodzili w tłumie.
Judasz podglądał ukradkiem.

Poskręcane, nierealne kształty
opadały na dno.
Taniec błagalnej modlitwy
był ostatnim dla wszystkich,
a potem szaroczarnym dymem,
rozwianym przez niemy wiatr,
płynęli po błękicie nad Sołą.

Lili w brudnych łachmanach
wybielała skrzywdzony świat,
nigdy nie oddała cieni,
żyd to człowiek,
pamięć sacrum,
a niemiec...

autor

czerges

Dodano: 2019-09-02 12:50:12
Ten wiersz przeczytano 1328 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

anna anna

i niech to będzie przestrogą dla dzieci.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Zatrzymałaś, na długo.
Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

strofy aż bolą :(
urywek z mojego wiersza...

teraźniejszość...
zieleń przetkana czerwieni makiem
od przelanej krwi
już nie dymi krematoryjny komin
wycieczki modlitwy skupienie
i przeszłości postacie błąkające cienie

Oświęcim...
Jestem mieszkanką tego miasta
Miłego dnia:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »