Pamięci trwanie s
Gdy powracam do wspomnień przekwitłej
miłości,
serce pustką owiane obrasta tęsknotą.
W myślach pamięć maluje włosów połysk złoty
-
i żar piersi rozgrzanych aż do
czerwoności.
Śnię opuszkami palców, język ogniem
parzy,
od ust twoich zjeżdżam wciąż niżej i
niżej.
Smukłą szyję łabędzią delikatnie liżę,
zasłuchany w szum morza na piaszczystej
plaży.
Jeszcze widzę w twych oczach błyski
pożądania,
i czuje w sobie piekło gdy ci skóra
płonie.
Księżyc srebrzystym blaskiem nagość twą
odsłania -
gdy leżę zachwycony na złocistym łonie.
Wszystko dziś bym zamienił za rozkosz
kochania,
którą chciałbym zatrzymać w rudym
panteonie.
Komentarze (34)
Stumpy dzisiaj rozpłynąłem się w słowach tak ładnie!
:)
Ukłony!
Pozdrawiam!
I niech ktoś mi powie że miłość umiera! :) cudny jak
zawsze :)
Miłego dnia :*)
piękny sonet
wzruszający
ech rozczuliłeś mnie
rzadko spotyka się taką miłość
miłego dnia:)
romantycznie z samego rana