Pamiętam Cię
zapaliłem ostatnią ze świec
położyłem sie koło Ciebie
choć byłeś zimny i twardy
mowić kocham nie przestawałem
bo do końca przy Tobie
być prawo miałem
to nasz ostati raz
gdy odejdziesz sam
w głęboki sen
może przyjdziesz kiedyś tu
znów przy tej samej melodi
zatańczymy nasz wspólny walc
gdy odchodzi sie w bezczas
pytania jak tam jest
same nasuwają się
lecz jedno jest pewne
to nie my wybieramy nasz czas
a miłość i tak dłużej trwa
choć w możu łez tone
gubie własne odbicje
dla Ciebie oddaje
ostatnią zycia wole
zostanę przy Tobie
lecz nie skocze w ten wir
bo swe życie musze skończyć godnie
by móc powiedzieć
szczerze - kocham Cie a gdy do tego sie
przygotowuje
nawet przez chwile
nie zapominam o Tobie
pamiętam Cie
jakbyś jeszcze tu razem ze mną był
nie pokona tego czas
co w naszych sercach
i kiedyś znów sie spotkamy
a wtedy na zawsze
będziemy już razem
mój drogi ojcze
Dedykuje ten wiersz tym ktorzy stracili kogos bliskiego- nie martwcie sie kazdy ma swoj a potem wspolny czas
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.