z pamiętnika
Pojawił się nieznajomy,
odziany w tajemnicę.
Flirtuje poetycko.
Jakie jest jego oblicze?
Czy lubi czekoladę,
kapcie i fotelik?
A może śpi jak suseł
każdej to niedzieli?
Pytania znaczą papier
ufny i wciąż głodny.
Ja realistycznie
daję czas, by był płodny.
Komentarze (2)
Pogodne flirtowanie słowem.
ciekawy jestem do kogo adresowany ten wiersz. Ktoś mi
zniknął nagle... Dlazcego?