Pani jesień
Jesień tuż , tuż
Na wykopki czas już
Bekę kapusty ukisimy
I do piwnicy wstawimy
W lesie echo cicho szumi
Świergot ptaków mój głos tłumi
Szeleszczą liście pod stopami
Pełno grzybów pod nogami
Pani jesień nadyma buzię
Liście z drzew zdmuchując
Piękny taniec robią w powietrzu
Jakby grała im muzyka
Wirują tak obok siebie
Lekko opadając na ziemię
Tu są jeszcze liście
Zabiorę je wszystkie
Pół świata suknią przykryła
Różnymi kolorami ozdobiła
Dzieci wielką radość mają
Żołędzie i kasztany zbierają
Zrobią zwierzątka i ludziki
Z liści różane bukieciki
Komentarze (2)
taka jesien tylko chce pamietac...
Kocham jesień,i uważam że to najpiękniejsza pora
roku,która zmusza nas do pisania właśnie takich
wierszy jak Twój--pozdrawiam i punkcik zostawiam