Parasol wariatów
Miłość delikatnie musnęła,
Na chwilę za rękę wzięła.
Zaprosiła na spacer krótki,
Jakie były jego skutki ?
Deszcz padał od rana.
Ty byłaś schowana
Pod parasolem wariatów,
Ze słonecznych kwiatów.
Nie omijałaś kałuże,
On znowu przysłał róże.
Śmiałaś się do siebie,
Nie myślałaś o chlebie.
Nie ważny bałagan w głowie.
Sercem był ktoś przy tobie
Razem z duszą śpiewałaś,
W tym dniu szczęście miałaś.
Komentarze (32)
za parasol wariatów i inne metaforki daję dobrą ocenę,
i .... do następnego wtorku.
Jak w arii "usta milczą...", ale dlaczego miłość
"NA CHWILĘ za rękę wzięła "? Powodzenia, niech to nie
będzie zauroczenie.
Zwariowany wiersz, ale bardzo sympatycznie. Tak jak
się szaleje ze szczęścia.
Pozdrawiam-fajnie i lekko napisany wiersz-a parasol
wariatów kolorowy ochrania ich głowy-pozdrawiam!
Bardzo fajnie czyta się Twój wiersz, i zrobię to
jeszcze raz z ogromną przyjemnością.
Poskutkowalo :)
Oj przyjemne jest muskanie miłości, oj przyjemne. :)))
motyle latają gdy to czytają - łdnie lekko napisane
pozdrawiam
pod parasolem wariatów chowa się miłość-ciekawie
Pięknie wierszyk napisany.Taki ciepły i miły .
Lekko się
czyta.Gratuluję.Pozdrawiam
...w tym dniu miała szczęście i co dalej...był spacer
krótki i jakie jego skutki...trzeba myśleć
co się robi, bo życie nie kończy się na jednym
dniu...taka jest moja analiza...
Prawda wiersz czyta sie jednym tchem no i ten
parasol wariatów dla mnie super .
Cały wiersz na duży plus
Podoba mi się Twój wiersz - gdy miłość czujemy to nam
dusza śpiewa!:))))
świetnie sie ten wiersz czyta jednym tchem suuper :)