Parz ryż
Czy mleko jest już rozlane?
Dziś Franka z paryskiego ośrodka,
zmusiła myśl niekoniecznie słodka.
Słoik karbidu przed światem
zamknął, chowając za bratem.
Jednak napluł ktoś wcześniej do środka.
autor
One Moment
Dodano: 2015-11-14 13:27:24
Ten wiersz przeczytano 1316 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
re One Moment; kiedy to nie jest stary i nowy, tylko
ten sam Bóg - starotestamentowy, znany Żydom,
chrześcijanom i aslamom, pod mianem Jehowy..
Niech stary Bóg pod swego dacha nie wpuszcza tylko
młodszego Allaha, ja się usmiechnę od ucha do ucha gdy
terrorysta odda fartucha...
msz ;
trwożna żałoba padła na Paryż
bo Franków śmierć porwała za bary
przez muzułmański terror -
znów Bóg popełnił error,
najwidoczniej jest on już za stary..
Weno już się poprawiam.Taki bym mój pierwotny zamysł,
ale... Dzięki ;-)
Limeryk bez miejscowości jest jak tort bez wisienki :)
ale fraszka jest super :) pozdrawiam.
Daję głos,oczywiście.
PS
Mój ostatni "Limeryk prawdziwie angielski"-jak bym
przeczuł...
Bardzo wymowny limeryk! Pozdrawiam
Swój ból i niepokój połączony z wielkim współczuciem
mogę wyrazić tylko w ten sposób... Na dzień
dzisiejszy. Dzięki za odwiedziny
szybka reakcja,
co się u-gotuje
niebezpieczne połączenie
pozdrawiam:)
heh. pozdrawiam
Strach pomyśleć. Dobry limeryk, pozdrawiam-:)
Swietnie napisałeś to już drugi limeryk czytam
smutny:( obawiam się że jest to dopiero początek:(