Niewidoczny
Czasem czuje się niewidoczny...
zupełnie jakby nie było mnie wcale.
Jak statysta filmu kiepskiego,przemykam
między kadrami.
Aktorem pierwszoplanowym filmu jakim życie
jest już chyba nigdy nie zostane...
Rolą statysty niechętnie zadowolić się
musze do końca mych dni,nie zostawiając po
istnieniu swoim choćby śladu
najmniejszego...
autor
uszi
Dodano: 2007-11-20 10:49:20
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
czasem warto być niewidocznym , nie pchać się na
pierwszy plan, bo może na drugim życie toczy się
ciekawsze?
Statysta tez czlowiek i tez zostawia slad. Jesli
niewielki, to nie dlatego, ze niewidoczny...