...pas...
Wszystkim Schizofrenikom razem i każdemu z osobna...
trudno coś zdobyć
gdy wszystko się oddala
tonie bezpowrotnie w studni tajemnic
nie potrafię nic zrobić
nie chcę
jestem przywiązana
otulona w pragnienia
które nie dają mi żyć
każą się zmienić
w upadłego anioła
chłodno obiecują
całowite spełnienie
wpadam w cichą intensywną furię
nie chcę już się bawić w Życie
...pas...
autor
Kaśa
Dodano: 2007-09-28 19:41:54
Ten wiersz przeczytano 535 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Każdy z nas czasem to odczuwa, każdy z nas jest trochę
Schizofrenikiem...plus za świetne ujęcie tego
przejmujące słowa
Rozumiem, że utwór ''...pas...'' skupia się na tej
stronie egzystencji, która zawiera w sobie cierpienie
i zwątpienie. Chęć ucieczki, pokusa ''spasowania''
jest rzeczą ludzką. Tak jak pojmuję, treść wiersza
krytykuje zwykłe, przyziemne życie. Jednocześnie
odwołuje się do poszukiwania innych, wyższych
wartości, które uszlachetniłyby człowiecze istnienie.
te wszystkie komentarze sa glupie wiec powiem tylko
tyle: podoba sie.