(patrz jak zmieniam)
patrz jak zmieniam znaczenie snu. i nie
wypuszczaj
mojej dłoni ze swojej. tyle w tobie
niestosownych
kolorów, we mnie prawie realny jedwab.
zakochani
w gwiazdach, czekamy na drugie szczęście.
w łóżku przesuwam palcem po twoim
wyciszeniu.
w sukience chwilowo dostępnej- ja bliska by
po
trochu rozleniwić najbardziej bezsenne
nieba. idzie
zima. spieszno mi do bycia kobietą.
nie wracaj beze mnie. na ustach zebrały się
tulipany.
zaczynam wierzyć w całonocne oswajanie.
Komentarze (7)
romantyczny wiersz i widać, że szczęśliwi. dziękuję Ci
za piękne słowa. ściskam mocno :)
Lekko i bezgrzesznie opisane chwile i zapowiedź chwil
kiedy jest się bliżej niż na długość nosów. Pozdrawiam
:)
podoba mi sie ta kreatywnosc i swoboda w wierszu..
przez to ciekawie i intrygujaco..
I warto czekać na to szczęście..;)
W wierszu niepokój niecierpliwość Wiersz ma ekspresję
Dobrze napisany + Pozdrowienia:)
Czekamy na drugie szczęście, życzę wytrwałości, ale
jak jest miłość to i o szczęście prosto.
Trzymajcie swoje dłonie,
pokonując dusz niewolę...
Miłością serca zjednoczone,
uciekają w snów tęsknotę chmurę...
Pozdrawiam+