Pewna historia
Witała go
z balkonu
z wyciągniętym sercem.
Podawała mu
swój uśmiech.
Ubierała
w słowa.
Zasypiała
na jego ramieniu.
Kiedy milczał
milczała.
Kiedy odchodził
czekała.
Kiedy wracał
przytulała.
Dziwił się.
Ciszył się.
Nie wiedział,
że boi się
dawnej siebie
i ulotności marzenia.
Nie wiedział,
że umrze
w niej kawałek nieba.
autor
kingula:)
Dodano: 2011-01-12 17:41:57
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
"Dziwił się.
Ciszył się.
Nie wiedział" krótkimi jak migawka słowami pokazałaś
całą złożoność uczuć
Ciekawie o miłości. Czasami jest trudno kochać za
dwoje tym bardziej, kiedy oddajemy w tej miłości
wszystko co piękne. W swoim ostatnim też poruszyłem
kwestię nieba. Pozdrawiam:)
do miłości duszy potrzeba ...pozdrawiam
to smutne, ale i nie dziwi że umiera... "w niej
kawałek nieba"... , gdy we dwoje ale tylko ona
kocha - pozdrawiam
Czasem dając z siebie wszystko zapominamy o sobie w
tej pogoni miłosnej. Uśmiechnij się:)