Pewność

eden pisane z małej jako zamiennik słowa raj... czy aj
wiem? Chyba bezpieczniej napisać wielką i nie głowić
się :) życie trzeba sobie ułatwiać :)

MŚ: nie mam pewności więc zmienię na Eden:))

Dziękuję nowym gościom za komentarze.
MŚ: merytorycznie nie potrafię się wypowiedzieć, ale
myślę że nie popełniłam błędu. Poczekam, może ktoś
jeszcze wypowie się w sprawie edenu.
mariat: nie zrozumiałaś tego co napisałam do BANITY.
Nie porównywałam się z noblistką, a jedynie
zacytowałam jej słowa, niosące światełko, o które
prosił BANITA. Miłego dnia wszystkim.

Oooo - Krzemanko! Tym razem jestem rozczarowana.
Odnoszę wrażenie, że wiem co chciałaś powiedzieć, ale
wyszło Ci co innego.
Natomiast porównanie tego wiersza do strofy Noblistki
- to - ... tu moje wielkie zdziwienie.

W moim odczuciu, chyba to chciałaś zapisać:

Ten tylko jest szczęśliwy,
kto czasem szczerze płacze,
a żadnej swojej chwili
nie przeżyłby inaczej.

Nie pragnie mieć nic więcej,
nie żali się na biedę
i żyć ponownie nie chce
- czyżby na ziemi eden?

Eden z wielkiej litery :) mimo wszystko. Raj możemy
pisać małą. Przynajmniej ja tak uważam. A mało kto tu
potrafi się merytorycznie wypowiedzieć, by mnie
ewentualnie skorygować jeśli nie mam racji.

Taki szczęściarz raz na milion :)

Do czytania wielokrotnego :-)
Pozdrawiam ciepło :-)

Dziekuję Dano i KLEMO za poparcie.
BANITO: gdybym potrafiła zrobiłabym to z pewnością.
Może słowa Szymborskiej Ci pomogą.

"Cze­mu ty się, zła godzino,
z niepot­rzeb­nym mie­szasz lękiem?
Jes­teś – a więc mu­sisz minąć.
Mi­niesz – a więc to jest piękne."
Miłego dnia wszystkim.

przelej na mnie takie słowa bo brakuje ostatnio u mnie
światełka...piękna refleksja,pozdrawiam

W rzeczy samej prawda
Przepiękna i bardzo życiowa refleksja
Moc serdeczności Krzemanko
Wspaniałej soboty życzę

Tak. To się nazywa szczęściarz. :o)