Pięć sekund czasu
Inspiracją wiersz "Fascynacje" Belamonte
Przed bramą Arsenału siedzi lew
murowany.
Na tylnych łapach ma losy zapisane,
świątynie w Atenach, mury Bizancjum i
fiordy Skandynawii.
Na nich świat przemierzył od Algarve i
Petersburga, do wysp Aran w zatoce
Galway.
Plaże Krety gdzie sztuka minojska.
Zwiedzić Londyn Paryż, Berlin, Rzym,
Madryt, Warszawę i Moskwę.
Mówić ustami Oktawiana Augusta,
jakie to "znajome i kruche".
Obudzić duchy.
A potem w ogrodach Sennufera myśli
pozbierać.
One tam stoją pośród pokrzyw szelestu,
krzyczą.
Hej! Jeszcze raz narwij agrestu.
A może wcale zrywania nie mieli w
planie,
chcą tylko namiętność i młodość jeszcze
raz
wyśpiewać na polanie?
Przeszłość jak runy na łapach zapisane
wspomnienie,
czerń i błękit ubrany w ucieleśnienie.
Pięć sekund już lwu z Pireusu to za
mało,
by posłać uśmiech światu, Europie,
sobie.
Paradise jak Raj te słowa już nie
wystarczą,
w nich jest tylko obłędne już, niemożliwe
pragnienie.
https://youtu.be/uwhqnUZvQB0
Komentarze (61)
Super wiersz, rozpięty jak dla mnie w dużej
przestrzeni czasu i miejsca,
inspiracja też zacna.
Pozdrawiam serdecznie, z dużym podobaniem dla wiersza
:)