Piekielnica
Los dzisiaj zrobił mi sprawdzian
i szydło z worka wylazło.
To, co o sobie myślałam,
totalnie mija się z prawdą.
Empatii we mnie niewiele,
a egoizmu pokłady,
więc niczym się nie podzielę,
kiedy dopada strach blady
o osobistą wygodę.
I tylko jedno jest pewne:
Swego sumienia nie zwiodę,
już miejsce grzeje mi w piekle.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-02-23 07:59:10
Ten wiersz przeczytano 1549 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Bardzo udany refleksyjny wiersz. Pozdrawiam.
Dziękuję nowym gościom za komentarze. Miłego dnia.
mi też grzeje
nie bedzie tak zle)pozdrawiam
No nie musisz tam trafić wystarczy ze sumienia
będziesz słuchać. Wiesz być złym łatwo wychodzi, ale
postarać się być lepszym od wczorajszego dnia z trudem
przychodzi. Wato naprawdę poczuć, że zrobiło się coś
dobrego :)
chyba nie jest tak źle. A wkurzyć się zawsze można,
albo zacietrzewić (cietrzew to też kurak). Ostatnio na
beju modne kury :)))
Dziękuję wszystkim, którzy tu zajrzeli. Dobrej nocy.
Tak naprawdę to nie wiadomo co tam czeka na nas,
pozdrawiam:)
Często to co o sobie myślimy mija się z prawdą,ciekawa
refleksja,ciekawe skąd się wzięła...
Nie martw się Krzemanko,jeśli jest piekło,to z
pewnością się tam spotkamy,bo i ja tam trafię:)
Pozdrawiam Aniu póki co tutaj na Ziemi:))
a co mi tam - ja czytam Ciebie zawsze z przyjemnoscią
pozdrawiam
Wybacz Krzemanko, że kiedyś napi-
sałem; "dziecko Ty moje wirtualne".
Użyłem takiego sformułowania, aby
skłonić Cię do pozostania w tym
portalu. Nie sądzę, że dla tego
zostałaś, ale fajnie, że jesteś
i mogę czytać Twoje piękne, dowcipne i mądre wiersze,
a "Piekielnica" może być wzorem
super poczucia humoru i dystansu
do siebie.
Moje gratulacje.
Celino: myślisz, że miałabym czelność poprawiać
Stwórcę? :)))
Miłego wieczoru.
Aniu z Twoją empatia trafisz do niebiańskiego kociołka
i będziesz uczyć Stwórcę zasad pisania wierszy:)))
Dziękuję Alino za komentarz. Miłego wieczoru.
Powiedziałaś to o czym myślę od siedemnastego lutego.
Pocieszam się tylko, że kotły i ogień pod nimi są
różnych rozmiarów.
Wydaje się, że empatia się przelewa i nagle widać, że
jednak jej zabrakło.
Trafił mnie Twój wiersz.
Pozdrawiam Cię, KrzemAniu.