Piękniejsza niż róża
Za siedmioma rzekami za siedmioma górami
w małej chatce drewnianej u wzgórza
tu mieszkała latami wędrowała ścieżkami
ta dziewczyna piękniejsza niż róża
Już wstawała o wschodzie i pieliła w
ogrodzie
lilie róże i żółte kaczeńce
smutek wracał falami bo zabrakło już
mamy
wtedy bardzo bolało ją serce
Biedna śliczna sierota serce miała ze
złota
tylko sama samiutka jedynie
nie odwiedzał nikt chatki gdy zabrakło w
niej matki
któż miał pomóc tej biednej dziewczynie
Ze wszystkimi w zgodzie to co żyło w
przyrodzie
długie zatem spędzała godziny
aż tu kiedyś z zarośla jakaś postać
wyrosła
i zmierzała w kierunku dziewczyny
Przestraszona Marlena nie widziała
odzienia
tylko szablę błyszczącą u boku
i czym prędzej do chatki przecież człowiek
tu rzadki
skąd się nagle pojawił o zmroku
Stój zatrzymaj się proszę srebrną szablę
choć noszę
to ci krzywdy nijakiej nie zrobię
sam zgubiłem swych ludzi i nim świt się
obudzi
dalej ruszę przed siebie już w drogę
Nocka teraz już ciemna każda droga jest
inna
orszak ludzi pozostał gdzieś w lesie
jestem bardzo spragniony koń się wlecze
strudzony
echo kroki z daleka już niesie
Podam wodę ci panie przygotuję posłanie
sama spocznę przed chatą pod drzewem
a gdy dzień się obudzi i odnajdziesz swych
ludzi
pożegnają cię ptaki swym śpiewem
A nazajutrz o świcie książę wyznał jej
skrycie
że pokochał ją sercem i duszą
chciałbym włożyć koronę pojąć bardzo za
żonę
nim do zamku z tej chatki wyruszę
Mocno o to cię proszę miłość w sercu już
noszę
nie odmawiaj mi pani swej ręki
później było wesele dzwony biły w
kościele
i zmieniły się losy Marlenki
Komentarze (19)
Wspaniale, płynnie się czyta. Brakuje nam takich bajek
aby uciec myślami od codzienności:)
Bardzo dziękuję za chwilkę zapomnienia i serdecznie
pozdrawiam :)
Przepiękna bajka ;)
Pozdrowionka miłego wieczoru ;)
*na szczęśliwe
Bardzo czekałam na ze szczęśliwe zakończenie. Piękna
historia.
...A potem żyli długo i szczęśliwie." ...
Miłego popołudnia :)