Piękny sen

Księżyc świeci na moją twarz
widzę w tych promieniach postać
przybliża się co raz bliżej mnie
staje rozpromieniona blaskiem
przybliżyła sie i dotkneła mnie
w tej chwili poczułem
jak byśmy się dawno znali
a widziałem ją pierwszy raz
to była miłośc
którą nigdy nie doznałem
złapała mnie za ręke
pociągła mnie za sobą
czułem wielką miłość
choć jej nie znałem
poczułem zainteresowanie się mną
poszliśmy do raju
było pięknie i cudownie
nasze ręce splatały się
czas stanął dla nas...
obudziłem się i przetarłem oczy
uświadomiłem sobie że to był tylko sen
nie wiedziawszy co się stanie
poszłem dalej żyć
ten właśnie dzień był przepowiedziany
pięknym snem nocnym
poszłem na górke oglądnąć księżyc
odnaleść odpowiedź na sen
w tym czasie przyszła dziewczyna
zaczeliśmy rozmawiać
opowiedziała że miała taki sen co ja
tylko z chłopakiem
opowiedziałem jej swój
zrozumieliśmy że to przeznaczenie
zaczeliśmy się spotykać...
i to była ta miłośc na którą czekałem i śniłem...

autor

borysek

Napisany: 2007-03-06 Dodano: 2007-03-07 12:27:40

Ten wiersz przeczytano 512 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie