PIĘKNY ZAWÓD
od dzieciństwa wpajano mu różne zasady
przyjmował je szczerze jak sakramenty
wierzył, że jego przyszłość zależy od
niego
to on miał decydować o sobie i
Ojczyźnie
nigdy nie marzył o egzotycznych
podróżach
nie kusiły go wysokie góry i rozległe
oceany
nie chciał być beduinem czy poławiaczem
pereł
nie marzył by zostać burłakiem albo
gondolierem
śnił aby...
swoimi dłońmi dotykać rzeczy pięknych i
delikatnych
muskać to co wczoraj jeszcze
opinało intymne miejsca kobiecego ciała
dlatego zajmuje się on teraz
repasacją pończoch i rajstop przez
podnoszenie sprutych oczek
i marzy o własnej fabryce biustonoszy
Komentarze (45)
pisalismy do tych samych osob
tyl;ko Ty poetycko
ja protymi slowami
ale kazda z mam byla by zadowolona pozdrawiam
fajny żarcik, już raczej nie ma takiego zawodu, jeżeli
jest, to unikat
"swoimi dłońmi dotykać rzeczy pięknych i delikatnych"
no to czas sen ziścić:))
"zajmuje" bez ogonka chyba powinno być. Fajnie. Tyle
że teraz chłopowina pewnie bez pracy jest.
No cóż-można uwznioślić każdą czynność.Wydobyć z niej
szlachetne piękno;).Swoją drogą wielu z nas marzy o
podbojach świata w młodości-a kończy się to
różnie...Choć podmiot liryczny odnalazł się w pozornie
banalnej pracy-o której zresztą śnił i innej nie
pragnął.Trochę z przymrużeniem oka,ale pomysłowo:)
Praca nie hańbi tylko wzbogaca, a marzenia lubią się
spełniać. Pozdrawiam :)
Ale bzdury, wiecej chyba nie trzeba pisać.
"dlatego zajmuję się teraz
repasacją pończoch i rajstop przez podnoszenie
sprutych oczek
i marzy o własnej fabryce biustonoszy"
Dziękuję za poprawienie mi nastroju , przy tej wrednej
pogodzie :))
Można? można realizować marzenia? a co się chłopina na
dotyka, nacieszy.Przy biustonoszach to dopiero euforia
będzie. Ciekawe, jakie miseczki będą go rajcować.
Znawca tematu, kupiłabym u niego jakiś fajniutki
staniczek. Ech, rozmarzyłam się. Brawo Lolcio:)))
czytając byłem bardzo ciekawy cóż to za
zawód.....przeważnie to zajęcie dla kobiet ale każda
praca dobra...i żadna nie hańbi....a ile z niej może
być zadowolenia...
Już staż Cię pochwalił, zresztą mnie też, ale dla mnie
liczy się też pracowitość, a u Ciebie ona jest i nie
widzę byś gustował w króciutkich firankach, a piszesz
konkretne wiersze...zresztą co się nie robi dla
przyjemności, a jak się ma troszkę czasu to i ja lubię
wiersze innych poczytać, a ładny zawód ma też siłę
przebicia...powodzenia
jest " na toto", moim zdaniem, na poziomie innych
napisanych, w granicach głosów 5 - 8. Ciekawym jak się
zachowa maszynka do głosowania.....
;-) jak dla mnie wiersz - niewinny żarcik, całkiem
zaskakujący, prowadzący czytelnika od wzniosłych
ideałów do purnonsensu :-) generalnie fajny :-) (chyba
nie powinno być "zajmuję" tylko "zajmuje") pozdrawiam
:-)
Ciekawie to przedstawiłeś. Zaciekawiłeś słowem i
trzymałeś w napięciu do końca pobudzając myśli, które
szukały w głowie odpowiedzi co to za zawód?. Dobre.
Pozdrawiam:)
Fajnie. Jeśli chodzi o formę, może skróciłbym troszkę.
Np. z wersu 13 zostawiłbym "opinało mniej lub bardziej
intymne miejsca". Albo w wersie 15 opuściłbym "i
rajstop". Ale to Twój wiersz. Jestem mile zaskoczony.
Pozdrawiam A.M.