Pielgrzym ciała
…te chwile wracają, co noc, lecz to są tylko wspomnienia a tyle już minęło nocy….
24.12.2006
chciałbym cię dotykać
tulić każdą gwieździstą nocą
obsypywać kaskadą pocałunków
spływającą po ciele do utraty tchu
czuć zapach rozkoszy
smak ust i dłoni dotyk
drżenie ciała
pożądania widzieć wzrok
delikatnie zdejmować ubranie
w twoich włosach zatopić dłonie
językiem pielgrzymować
do raju bram
muc delikatną pieszczotą
poczuć alabastrowej skóry gładź
drżące palce z twoimi spleść
oddechy złączyć w miłosną pieśń
ustami spragnionego wędrowca
zachłannie spijać perłowy pot
zasypiać przy tobie
rankiem budząc się
zasmakować słodyczy ust
radosnych oczu ujrzeć blask
szepnąć ci cichutko
to co czuję lecz słów mi brak
Tristan350
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.