Pierwszy stopień…
Kiedy mnie już nie będzie
z kim przy stole usiądziesz?
Komu latem w prezencie
zdejmiesz z tęczy sześć wstążek?
A gdy zima nastanie,
drogi śniegiem zawieje,
powiedz, powiedz kochanie,
z kim ty spędzisz niedzielę?
No i kogo przytulisz
na spacerze jesienią,
gdy się drzewa tych ulic
kasztanami zaśmieją?
Z kim wybierzesz się wiosną
na wycieczki majowe?
Komu sceny zazdrości...?
Kto da łóżka połowę?
Z kim upłynie ci miło
sylwestrowa zabawa?
…że mnie jeszcze nie było?
Ale, jestem ciekawa.
Zosiak
Dziękuję :)
Komentarze (39)
Farsa? Może fantastyka :)? Oby na święta rzeczywistość
:).."Niedzielę" z ogonkiem..Interpunkcja? Nie tak
źle..Spacja po pytajnikach tylko zbędna..Kiedy na
końcu wersu, to się nie stosuje..Mała zmiana na "kto
da łóżka połowę?" - bez wielokropka..Literówka w
"jeszcze"..Tak w ogóle smutno się skojarzyło.."A kiedy
mnie już nie będzie..spalcie moje buty i
płaszcz..Zróbcie sobie miejsce.." M.
tak jakby częściowo o mnie...
Scenariusz gotowy, poszukiwany amant do pierwszej
roli;) Wybacz Zosiaczku tak mi się skojarzyło;)
Nie wybieraj się za daleko, a kiedy mnie już nie
bedzie to pewnie ktoś inny zajmie to miejsce...
"Kiedy mnie już nie będzie" wybierasz się gdzieś?
stety nie stety "my ludzie" nie jesteśmy stworzeni do
samotności, proszę nigdzie się nie wybierać:))
czy to tylko ciekawość ?
czy akt zazdrości szalony ?
gdy ziemie pochłonie Twe kości
w czyje On wpadnie szpony ?
Ciekawość nie zaszkodzi, gorzej kiedy odpowiedzi brak,
chacha, sympatyczny:):):)
Zosiu, piękny wiersz z przeniesieniem czasu w myślach,
w marzeniach... bo tej miłości jeszcze nie ma, jeszcze
się nie znają a ona już buduje ich przyszłość, łącznie
z tą chwilą, gdy jej już nie będzie... pięknie :-)
bardzo podoba mi się Twój wiersz :-)
Sympatyczny i cieply wiersz,takie pytania to i ja
mogłabym zdadać,pozdrawiam;)