Pierwszy wiosenny deszcz

Marcowe ciepełko, piękne popołudnie,
w słonecznych promieniach grzeje się świat cały,
zielono wokoło, kwiecie pachnie cudnie.
Kury leżąc w dołkach w piachu się kąpały.

Słońce czując deszczyk chowa się za chmury,
wiatr obsypał piachem śliczną brzózkę młodą,
wskoczył na dach szopy i porobił dziury,
małym chudym chmurom brzuch napełnił wodą.

Grzmot potężny spłoszył ludzi i zwierzaki,
błyskawice cięły chmurę na kawałki,
z których wiatr wytrząsał wodę wprost na krzaki.
Stare wierzby łamał jak kruche zapałki.

Gęsi lubiąc wodę wzniosły dzioby w górę,
kury uciekając schowały się w budzie.
Skulonym zwierzętom deszczyk poprał futra,
suka w drzwi drapała, przyszła gdzie są ludzie.

Silny wiatr pogonił chmurę nad jezioro,
która wzdęła boki, chciwie ssała wodę,
a w obwisłym brzuchu miała wody sporo,
lecz sprytne wietrzysko zagrodził jej drogę.

Wszystko co obmyte, to podnosi głowę,
powiał ciepły wietrzyk, ozonem sprejuje,
ptactwo trzepie pióra i śpiewa od nowa,
wielobarwną tęczą niebo się maluje.

Już wychodzą z norek malutkie zwierzęta,
trzepią z wody futra sarny i zające,
obmyły się drzewa i ta ziemia święta,
wyszło suszyć pola słoneczko gorące.

autor

bronislawa.piasecka

Napisany: 2015-03-10 Dodano: 2015-03-10 04:32:55

Ten wiersz przeczytano 2249 razy

Oddanych głosów: 52

Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przyroda

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie